Kolor fioletowy znajduje zastosowanie przy depresjach sezonowych i przy zaburzeniach afektywnych. Może być podawany np.poprzez oko; to jest bardzo ważne dlatego, że stumuluje wtedy gruczoł szyszynki, powoduje jej regularną pracę. Jeżeli naświetlamy się dwukrotnie w ciągu dnia do godziny 18.00 - to pobudzamy wzrost produkcji serotoniny i w naturalny sposób w ciągu dnia jesteśmy aktywni- a wieczorem wytwarza się melatolina i śpimy jak małe dziecko.
Odzyskujemy nasz rytm dobowy - to bardzo ważne. Kolor fioletowy świetnie wpływa na układ hormonalny podawany przez oko stabilizuje prace wszystkich gruczołów dokrewnych ale w szczególny sposób ta regulacja rytmu dobowego i to pobudzenie przysadki mózgowej i szyszynki ma bardzo ważane znaczenie w leczeniu zaburzeń afektywnych czyli tzw. depresji sezonowych. Mamy te proste fajne rozwiązanie, niefarmalogicznie bezpieczne tylko cierpliwość - 10 minut 2,3 razy dziennie nieustannie. Oczywiście ale trzeba to robić. Nie może być tak naświetlamy się jednego dnia i drugiego nie. Bo tak jabyśmy dostali procję tabletek od lekarza. Lekarz sugeruje przyjmowanie leków co sześć godzin, a my będziemy brali co drugi dzień. Nie będzie efektu. Tak samo jest z koloroterapią. Chcemy, aby to działało musimy dawkować sumiennie, rzetelnie, regularnie.
Jeszcze jedna ciekawostka. Jeśli jesteśmy przy gospodarce hormonalnej, myślę tutaj o kobietach, szczególnie ważne jest niedawne odkrycie wrażliwości naszego układu nerwowego poprzez podanie światła na krąg C7. Kolor fioletowy stymuluje rdzeń kręgowy. Świetnie wpływa na układ nerowowy - szczególnie u kobiet w okresie klimakterium. Uspokaja emocjonalnie, redukuje też zaburzenia termiczne, które powstają w organizmie, te zmiany nastrojów, a przy okazji użycia koloru czerwonego ułatwia transport wapnia, w przypadku pomarańczowego poprawia libido - czyli cały zestaw koloroterapii, nie tylko kolor fioletowy będzie dla kobiet w okresie menopauzy niezwykle przydatny.
Jak już jesteśmy przy układzie nerwowym warto wspomnieć o takiej chorobie, która liczy spory odsetek chorych w Europie. To jest epilepsja. Okazuje się, że przyjmowanie profilaktyczne, permamentne, codziennie koloru fioletowego przez oko redukuje ilość ataków epilepsji co jest bardzo ważne dla tych osób, bo w ten sposób zapewniamy im bezpieczeństwo. Naświetlamy przede wszystkim oczy. Jeśli jest czas - to także uszy. Również dawkowanie jest tutaj bardzo proste.
Bardzo często ten szum w uszach jest spowodowany różnymi zmianami. Czasem jest to nadciśnienie tętnicze i po prostu ucisk na nerw słuchowy. A czasami jest to stan zapalny. Proszę pamiętać, że w kolorze fioletowym znajduje się spora dawka indygo, bo naprawdę indygo jest kolorem, który łączy cechy niebieskiego i fioletu. W związku z tym zastosowanie koloru fioletowego kierowanego bezpośrednio na małżowinę uszną tak, aby do kanału słuchowego wprowadzić światło fioletowe - rewelacyjnie redukuje szum spowodowany zmianami neurologicznymi.
W dermatologii kolor fioletowy ma bardzo szerokie zastosowanie, gdyż zawiera znacznie szersze spektrum długości światła, niż uniwersalny filtr szerokopasmowy do urządzeń Bioptron. Jeżeli mamy problemy z łuszczycą, łupieżem, atopowym zapaleniem skóry - to tutaj fioletowego światła nasza skóra wręcz potrzebuje.